Żandarmeria wojskowa wszczęła śledztwo w sprawie psychicznego i fizycznego znęcania się nad młodymi żołnierzami na fregacie rakietowej ORP "Generał Pułaski". To dar rządu USA, jeden z największych okrętów polskiej marynarki wojennej.

Podejrzewanych o prześladowanie młodych jest na razie dwóch marynarzy, jednak nie wyklucza się, że będzie ich więcej. Sprawa jest bardzo świeża, postępowanie dopiero się zaczyna więc jak dotąd na razie nie wiadomo ilu tak naprawdę jest pokrzywdzonych żołnierzy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jeden z nich trafił do szpitala z poważnym urazem kolana, po tym jak został zmuszony do robienia przysiadów. Prokuratura Garnizonowa w Gdyni zapowiada, że będzie bardzo zdecydowanie działać w tej sprawie: "Przestępstwa polegające na znęcaniu się nad młodszymi służbą żołnierzami przez ich starszych kolegów, zachowania, które nie mają żadnego oparcia w obowiązującym prawie powinny być w bardzo zdecydowany sposób tępione i powinny być tak ostro represjonowane, żeby inni żołnierze, potencjalni sprawcy widzieli, że tego typu zachowania po prostu nie opłacają się". Dlatego niewykluczone, że już w najbliższych dniach wystąpimy z wnioskiem o tymczasowy areszt dla marynarzy stosujących falę na okręcie - dodał prokurator garnizonowy w Gdyni podpułkownik Marek Justyna.

Warto dodać, że fregata ORP Pułaski pływa pod polską banderą dopiero od półtora roku. Okręt stacjonujący wcześniej w amerykańskiej bazie w Norfolk, podarował nam rząd Stanów Zjednoczonych. A my wprowadziliśmy polską załogę i piękne polskie morskie obyczaje.

foto Archiuwm RMF

03:20