Prawdziwy pogrom miał miejsce w Nigerii. Zginęło około 200 osób, które były innego wyznania, niż muzułmańskie.

Mieszkańcy miasta Kano utrzymują, że w dwudniowych zamieszkach zginęło co najmniej 200 osób. Doszło tam do największych w historii Afryki antyamerykańskich demonstracji, które szybko przerodziły się w pogromy osób innego wyznania, niż muzułmańskie. Setki osób musiały schronić się w koszarach i kwaterze głównej policji. Funkcjonariusze dostali rozkaz strzelania do najbardziej agresywnych demonstrantów. Na ulicach pojawiły się też czołgi i transportery opancerzone.

12:15