Prokuratura w Gliwicach wszczęła postępowanie w sprawie wypadku samochodowego, w którym miał brać udział samochód premiera Jerzego Buzka. Według członków „Sierpnia '80” jeden ze związkowców został w piątek potrącony przez pojazd szefa rządu.

Do wypadku miało dojść podczas demonstracji przed Politechniką Śląską, gdzie premier odbierał odznaczenie. Potem wóz premiera miał odjechać z miejsca wypadku. Nikt z jadących samochodem - jak twierdzą związkowcy - nie udzielił mu pomocy. Rzekomo poszkodowany przebywa w szpitalu w Knurowie. Jak mówi lekarz dyżurny tego szpitala Ireneusz Nych, ma on skręcony lewy staw kolanowy oraz pękniętą kość potyliczną. Lekarz nie potrafi stwierdzić, czy urazy te mogły powstać w wyniku wypadku samochodowego. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie.

01:00