Prezydent pozostawi brata w Radzie Bepieczeństwa Narodowego. Potwierdził to prezydencki rzecznik Michał Kamiński, który powiedział, że nie widzi powodów, dla których były premier nie miałby zasiadać w RBN. A oprócz byłego premiera w Radzie cały czas pozostają także byli marszałek Sejmu, Ludwik Dorn i minister obrony narodowej, Aleksander Szczygło.