Kilkanaście osób zostało rannych, w tym dwie ciężko w zamieszkach do jakich doszło w schronisku dla imigrantów koło francuskiego miasta Calais. Kilkuset uchodźców kurdyjskich i afgańskich stoczyło bójkę na noże i kamienie.

Starcia były tak gwałtowne, że interweniującym policjantom przez długi czas nie udawało się opanować sytuacji. Bezpośredni powód wybuchu tych zamieszek ciągle nie jest jasny. Według świadków afgańscy imigranci chcieli rozprawić się z Kurdem, któremu zapłacili za to, żeby przemycił ich ciężarówką do Wielkiej Brytanii. Plan ten udaremnili francuscy celnicy i policjanci. Zarówno Kurd jak i jego afgańscy klienci umieszczeni zostali w schronisku Czerwonego Krzyża, które znajduje się niedaleko wjazdu do tunelu pod Kanałem La Manche. Jednakże niezależnie od bezpośredniego powodu, wielu komentatorów podejrzewa, że zamieszki wybuchłyby i tak wcześniej czy później, ponieważ schronisko po prostu pęka w szwach. Blisko 1000 uchodźców koczuje tam bowiem w hangarach, w których teoretycznie jest miejsce tylko dla 200 osób. Do tego tłoczą sie tam uchodźcy różnych narodowości, które są do siebie często wrogo nastawione np. Albańczycy i Serbowie.

08:55