24-letni Andrea Fodale, podejrzany o kierowanie na Sycylii szajką oszustów i fałszerzy, nie obawia się aresztowania. Powód? Fodale waży 237 kilogramów, a to oznacza, że jest... za gruby na więzienie!

Policja zebrała już przeciw grubasowi wiele dowodów, ale "U pacchiuni" - pasibrzuch, jak go nazywają - wcale się tym nie przejmuje. Chwali się wręcz przed wspólnikami, że nie może pójść do więzienia z powodu dużego ryzyka zawału serca. Nie zamierza też przejść na dietę.

Wiedząc o prowadzonym przeciw niemu śledztwie, Fodale nie zaprzestał przestępczej działalności. Ostatnio zapłacił sfałszowanymi czekami dostawcom 2 swoich supermarketów.

Bezradna włoska policja rozważa osadzenie grubasa w areszcie domowym. W tym przypadku nie można nawet powiedzieć, że Fodale bawi się z policją w chowanego.