Brytyjskie media poświęcają zazwyczaj wiele uwagi uciekinierom z Albanii. Ale szczególnie mówi się ostatnio o dwóch Albańczykach, którzy zasłużyli się angielskiemu futbolowi. Gdyby nie para albańskich uciekinierów, środowy mecz miedzy piłkarskimi reprezentacjami Albanii i Anglii nie rozpocząłby się z fasonem.

Spotkanie miało uświetnić wykonanie hymnu albańskiego przez brytyjską sopranistkę. Okazało się jednak, że nawet pracownicy ambasady Albanii w Londynie nie znali dokładnie słów swego hymnu. Organizatorzy meczu eliminacyjnego do finałów mistrzostw świata zwrócili się więc z prośbą do lokalnego ośrodka dla uchodźców a ten oddał do dyspozycji sopranistki dwóch patriotycznych azylantów. Po 28-krotnym przećwiczeniu hymnu wraz z Albańczykami, sopranistka mogła wystąpić przed spotkaniem. Niestety, piłkarze angielscy nie okazali wdzięczności Albańczykom – wygrali spotkanie 2:0 – taka „angielska wdzięczność”.

03:40