Nadmierna prędkość - to prawdopodobna przyczyna tragedii, do której doszło pod Rzeszowem - twierdzi policja. Na trasie do Krosna zderzyły się dwa samochody osobowe, w których jechało 8 osób. Siedem z nich nie żyje, jedna w stanie krytycznym jest w szpitalu.

Do wypadku doszło w miejscowości Połomia. W obu pojazdach jechało w sumie sześciu mężczyzn i dwie kobiety. Wypadek wydarzył się na ostrym zakręcie. Siła zderzenia czołowego samochodów BMW z volkswagenem polo wyrzuciła oba pojazdy do rowu. Jak do niego doszło wciąż nie wiadomo. Na miejscu tragedii pracuje ekipa dochodzenio-śledcza rzeszowskiej policji. Droga jest zablokowana. Na miejsce wypadku przyjechał dźwig, który usuwa zniszczone samochody. Posłuchaj rzeszowskiego reportera RMF Krzysztofa Powrózka:

foto Archiwum RMF

14:55