Wrocławska gmina żydowska żąda od władz Zielonej Góry zwrotu terenu znajdującego się w centrum miasta. W jej ręce miałby trafić plac o powierzchni jednego hektara, na którym stoi między innymi - gmach zielonogórskiej filharmonii i jeden z zabytkowych kościołów.

Rzecznik zarządu miasta nie kryje zaskoczenia wnioskiem ale obiecuje, że prezydent miasta podejmie rozmowy z gminą. „Miasto chce tę sprawę załatwić, w takim sensie, by zarówno mieszkańcy miasta mieli z tego korzyści jak i gmina. Wniosek jest wielkim zaskoczeniem. Jest to pępek Zielonej Góry.” – powiedział sieci RMF FM rzecznik zarządu miasta Tomasz Burchard. Rzecznik dodał, że bez dokładnego sprawdzenia dokumentów trudno w tej chwili oceniać wniosek gminy żydowskiej. Rozmowy mają się rozpocząć już w najbliższych tygodniach. Władze miasta zamierzają wtedy przypomnieć gminie o leżącym na peryferiach miasta, zaniedbanym cmentarzu żydowskim, którym od wielu lat nikt nie chce się zająć.

00:30