Jako wartościowe określił Herman Van Rompuy uwagi Donalda Tuska na temat celów strategii gospodarczej Europa 2020, która będzie omawiana na dzisiejszym szczycie Unii. Przewodniczący Rady Europejskiej podziękował szczególnie za uwagi dotyczące zaproponowanego przez KE celu przeznaczania 3 procent unijnego PKB na badania i rozwój oraz pomysł wprowadzenia do strategii celów liczbowych w infrastrukturze - energetycznej, drogowej czy teleinformatycznej.

Zdaniem Polski, inwestycje w infrastrukturę mogą przynieść więcej pożytku, tj. wykreować większy wzrost gospodarczy i więcej miejsc pracy niż inwestycje w innowacyjność, na których skoncentrowana jest propozycja KE.

Podstawą sprawnie funkcjonującej gospodarki rynkowej jest dobrze rozwinięta infrastruktura (...). Istniejące na europejskim rynku wąskie gardła hamują wzrost gospodarczy i blokują potencjał 500 mln obywateli. Z tego względu kluczowe wydaje się uwzględnienie w strategii Europa 2020 wskaźnika infrastruktury - argumentował Tusk.

W celu dotyczącym inwestycji w badania Tusk zaproponował natomiast położenie nacisku na rezultat, a nie same środki. Musimy wspólnie wypracować wskaźnik, który będzie uwzględniał efekty działań państwa i przedsiębiorców, nie jedynie brał pod uwagę nakłady na badania i rozwój - napisał.

Na rozpoczynającym się dzisiaj dwudniowym szczycie przywódcy państw i rządów Unii będą szukać porozumienia w sprawie celów nowej gospodarczej strategii Wspólnoty na najbliższą dekadę. Cele zaproponowane przez Komisję Europejską, dzięki którym Unia ma osiągnąć wzrost gospodarczy, konkurencyjność i stworzyć nowe miejsca pracy, budzą jednak zastrzeżenia wielu krajów, w tym Polski.