Kiedy wyspa nie jest wyspą? Kiedy tak zdecyduje Unia Europejska. Propozycja dyskutowana obecnie w Brukseli przewiduje modyfikację słownikowej definicji wyspy, jako kawałka lądu otoczonego ze wszystkich stron przez wodę.

Dla Unii Europejskiej wyspa przestaje być wyspą w momencie, gdy ma mniej niż 50 stałych mieszkańców, jest w jakikolwiek sposób, choćby przez most, połączona z lądem i jest od niego oddalona o mniej niż kilometr.

Jeśli nowe dyrektywy weszłyby w życie, oznaczałoby to, że wiele znanych brytyjskich wysepek zostałoby oficjalnie uznanych za ląd. Choćby wyspa Skye, połączona z lądem mostem, czy też Bute, na którą co prawda można dostać się tylko promem, jednak leży zaledwie niecałe pół kilometra od lądu.

Brytyjczycy znani ze swego czarnego humoru już zaczęli żartować, że może te najmniejsze wysepki zakwalifikować nie jako wyspy, tylko jako zagrożenie dla żeglugi.

Tak naprawdę jednak, to sprawa nie jest do śmiechu, ponieważ przekwalifikowanie wysp na ląd oznacza, że mogą stracić wiele milionów euro przekazywanych im obecnie w ramach pomocy. Unia nie ukrywa zresztą, że chodzi między innymi o oszczędności.

17:20