Silne trzęsienie ziemi na Sumatrze. Jego siłę ocenia się na 7,9 stopnia w skali Richtera. Na razie wiadomo o 58 zabitych - liczba ofiar wciąż jednak rośnie.

Epicentrum trzęsienia znajdowało się wprawdzie pod Oceanem Spokojnym, lecz wyrządziło ogromne straty na Sumatrze. Sejsmolodzy amerykańscy mówią o dwóch wstrząsach, które nastąpiły po sobie w przeciągu 11 minut. Pierwszy miał siłę prawie ośmiu stopni, drugi był nieco słabszy. Najbardziej ucierpiało ponad milionowe miasto Bengkulu. Liczba zabitych cały czas się zmienia. Większość osób zginęła w czasie snu przywalona przez walące się mury. Setki osób jest rannych. W obawie przed kolejnymi wstrząsami ewakuowano miejscowy szpital - operacje odbywają się teraz pod gołym niebem. W sumatryjskich szpitalach zaczyna brakować lekarstw, środków opatrunkowych i krwi do transfuzji.

Polska ambasada w Dżakarcie nie żadnych informacji by wśród ofiar kataklizmu byli także Polacy

Trwa akcja ratunkowa. Meteorolodzy ostrzegają, że być może to jeszcze nie koniec kataklizmów. Tak potężne trzęsienie niemal na pewno wywoła tsunami, czyli falę przypływową. Eksperci ostrzegają, że może ona mieć nawet kilka metrów wysokości.

Trzęsienie na Sumatrze było najpotężniejszym jakie nawiedziło Indonezję w ostatnich latach. Miesiąc temu wstrząsy o sile sześciu i pół stopnia w skali Richtera w środkowej części Indonezji spowodowały śmierć szesnastu osób. Wywołały też silną falę przypływową. Osiem lat temu trzęsienie o sile siedmiu stopni wywołało tsunami, w którym we wschodniej części Indonezji zginęło prawie dwa i pół tysiąca osób.

Wiadomości RMF FM 05:45

Ostatnia zmiana 06:45, 07:45, 09:45, 11:45