Polski Fundusz Rozwoju chce wydłużyć termin na rozliczanie Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju - ustalili dziennikarze RMF FM. To konieczność, bo pomimo upływającego jutro terminu wielu przedsiębiorców o tym zapomniało. Łącznie to zapomnienie może kosztować firmy nawet 2 miliardy złotych.

Z informacji dziennikarzy RMF FM wynika, że Polski Fundusz Rozwoju przymierza się do przedłużenia terminu składania rozliczeń o 5 do 7 dni. Bez tego możemy mieć gospodarczą katastrofę.

Przypomnijmy: Tarcza PFR objęła niemal 50 tysięcy najbardziej poszkodowanych pandemią firm. One rok temu dostały ponad 7 miliardów złotych wsparcia. Teraz muszą się z tego rozliczyć. Kto nie zrobiłby tego do jutra, ten musiałby zwrócić otrzymane pieniądze. Takie ryzyko - jak pokazują ostatnie dane - dotyczy 4 tysięcy firm, które mogą być zmuszone do oddania łącznie 2 miliardów złotych. Dlatego - jak ustaliliśmy - PFR chce dać przedsiębiorcom dodatkowych kilka dni.

Bez przedłużenia 15 stycznia zakończyłby się pierwszy etap umorzeń subwencji z Tarczy 2.0. Drugi, obejmujący mikrofirmy, rozpocznie się 19 stycznia i potrwa do końca lutego 2022 roku. W tym przypadku firmy będą musiały złożyć tylko oświadczenia np. dotyczące utrzymania działalności czy przestrzegania norm epidemicznych, które PFR zweryfikuje. Trzeci etap, czyli wydanie decyzji dotyczących umorzeń, nastąpi w kwietniu.

W ramach Tarczy PFR 2.0, czyli od 15 stycznia do 28 lutego 2021 r., wsparcie otrzymało 47,7 tys. firm, w tym 7,1 tys. z sektora MŚP. Na konta przedsiębiorców trafiło 7,1 mld zł, w tym 3,8 mld zł dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Średnia kwota pomocy dla tych firm wyniosła 539 tys. zł, a dla mikrofirm 82 tys. zł.

Pomoc otrzymały firmy objęte 54 kodami PKD. Lista obejmuje branże, które najbardziej doświadczyły negatywnych skutków pandemii Covid-19, w tym przede wszystkim hotelarską, targów i wydarzeń, turystyczną, fitness i gastronomiczną. 

Opracowanie: