60 proc. Polaków uważa, że powinny istnieć spółki, w których Skarb Państwa jest głównym lub wyłącznym właścicielem - wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych opublikowanego przez portal Onet. 57 proc. respondentów uważa, że w państwowych firmach powinna zostać wprowadzona kadencyjność dla osób zajmujących kluczowe stanowiska.

Badanie zrealizowano we wrześniu 2022 roku. Podzielono je na dwie części:

  • jakościową składającą się z 12 wywiadów eksperckich z politykami opozycji, dziennikarzami ekonomicznymi i menedżerami przedsiębiorstw prywatnych, a także 3 wywiadów FGI (zogniskowanego wywiadu grupowego);
  • ilościową - CATI, czyli wywiad telefoniczny na grupie 1100 pełnoletnich mieszkańców Polski.

Kluczowa energetyka

Według wyników badania 72 proc. Polaków uważa, że przedsiębiorstwa państwowe lub z dużym udziałem Skarbu Państwa najmocniej powinny być obecne w energetyce. Dalej znalazł się transport - 24 proc., finanse - 23 proc, a także media i przemysł spożywczy po 11 proc.

3 proc. uczestników badania nie chce, aby państwo miało swój udział w jakiejkolwiek branży działającej na terenie naszego kraju.

Chodzi o bezpieczeństwo

40 proc. Polaków uważa, że zabezpieczenie dostępu społeczeństwa do kluczowych gałęzi gospodarki i tworzenie nowych miejsc pracy to główne korzyści płynące z obecności spółek państwowych w wielu branżach. 46 proc. respondentów z kolei wskazało w tym kontekście na zyski do budżetu państwa.

Kadencyjność i wynagrodzenie

Eksperci, którzy brali udział w badaniu są zdania, że osoby obsadzone w zarządach spółek Skarbu Państwa powinny mieć zapewniony "okres ochronny", w czasie którego wdrożona strategia będzie miała szanse zostać zweryfikowana wynikami przedsiębiorstwa. W tym czasie nie powinno być także możliwości ich odwołania.

Co z kolei sądzą o tym Polacy? Ponad połowa, bo 57 proc. uczestników badania, jest zdania, że w spółkach Skarbu Państwa powinna zostać wprowadzona kadencyjność dla osób zajmujących kluczowe stanowiska.

87 proc. badanych uważa, że najskuteczniejszym rozwiązaniem dla państwowych przedsiębiorstw jest uzależnienie wynagrodzenia od managerów od wyników spółki. 86 proc. respondentów popiera z kolei jasne i przejrzyste reguły doboru kadr.

PiS chce powołać radę ds. bezpieczeństwa strategicznego

W poniedziałek na sejmowych stronach pojawił się projekt nowelizacji ustawy, który podpisało 30 posłów Prawa i Sprawiedliwości. Zakłada on powołanie rady bezpieczeństwa strategicznego, która będzie decydowała o odwołaniu lub zawieszeniu członków rad nadzorczych i zarządów ważnych państwowych spółek. Ma ona zostać powołana na 6 lat. Jej członkowie nie będą pobierać wynagrodzenia, ale w praktyce nie będzie można ich odwołać, chyba że sami zrezygnują lub zostaną skazani za przestępstwo.

Rada będzie się zajmować spółkami o strategicznym znaczeniu dla państwa i regionu. Mowa o: PKN Orlen, PERN S.A., Polskich Sieciach Elektroenergetycznych, Gaz-Systemie i zakładach farmaceutycznych Polfa. Członków rady ma być pięciu. Trzech powoła Sejm, jednego Senat i jednego prezydent.