Minister finansów Jacek Rostowski powiedział w Sejmie, że dług publiczny w relacji do PKB, po wyłączeniu OFE, będzie malał już od 2011 roku. Podkreślił, że Polsce nie grożą problemy finansów publicznych, wynikające ze starzenia się społeczeństwa.

Jeśli weźmiemy nasz dług publiczny i odejmiemy od niego to, co odkładamy w Otwartych Funduszach Emerytalnych, to okazuje się, że dług publiczny w relacji do PKB w Polsce będzie na koniec tego roku na poziomie 40 proc. Czyli około połowy średniej unijnej; mniej niż połowa tej relacji we Francji i "leciutko" powyżej połowy tej relacji w Niemczech - wyjaśnił szef resortu finansów, przedstawiając projekt budżetu na 2011 r.

Rostowski podkreślił, że nieprawdą jest, iż problem długu publicznego powstanie za kilka lat na skutek starzenia się Polaków. Tak nie jest. Wbrew obiegowym opiniom Polska nie ma głębokich, długookresowych problemów z finansami publicznymi. Najlepszym miernikiem tych problemów jest tzw. długookresowy koszt starzenia. Ten koszt obliczany jest przez Komisję Europejską (...). Według tego wskaźnika Polska tego problemu już przy obecnych rozwiązaniach emerytalnych w ogóle nie ma.

Zaznaczył, że według Komisji Europejskiej Polsce nie grozi problem finansów publicznych, wynikający ze starzenia się społeczeństwa. Polska jest jedynym krajem, który ma taką sytuację - dodał.

W 2011 r. deficyt wyniesie 5 proc. PKB

Deficyt budżetu państwa na 2011 rok nie przekroczy 40 mld 200 mln zł. Będzie więc o 12 mld zł niższy niż ten dozwolony w budżecie na 2010 r. - powiedział minister finansów. Dodał, że w przyszłym roku deficyt wyniesie 5 proc. PKB, a w kolejnych latach będzie maleć. Wyjaśnił, że chodzi o deficyt całego sektora finansów, łącznie z jednostkami samorządu terytorialnego oraz funduszami i agencjami państwowymi. W 2011 r. - według naszej definicji krajowej - deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 5 proc. PKB, w 2012 r. - 2,8 proc. PKB, a 2013 r. - 1,4 proc. PKB - podkreślił.

Według definicji unijnej, która jest - jak zaznaczył Rostowski - nieco szersza od krajowej, deficyt sektora finansów publicznych w 2011 r. powinien wynieść 6,5 proc. PKB, w 2012 r. - 4,5 proc. PKB, a 2013 r. - 2,9 proc. PKB.

Minister finansów przedstawiając w Sejmie projekt budżetu na 2011 r. powiedział, że Polska przeszła przez kryzys jako "zielona wyspa", jako jedyny kraj miała w tym największym na świecie od czasów II wojny światowej kryzysie gospodarczym wzrost gospodarczy.

Polska ze swym wzrostem gospodarczym - w czołówce UE

Polska w 2010 roku będzie należała do najściślejszej czołówki państw Unii Europejskiej, jeśli chodzi o wzrost gospodarczy; będziemy na drugim miejscu - zaznaczył minister finansów.

Komisja Europejska przewiduje, że w Polsce wzrost gospodarczy w tym roku osiągnie 3,4 proc. Na pierwszym miejscu będzie Szwecja z 4 proc. (...). Razem z nami będą Niemcy, uznawane za wielką lokomotywę ekonomiczną naszego kontynentu - powiedział Rostowski.

Przeciętny wzrost gospodarczy w całej Unii wyniesie - według prognoz Komisji Europejskiej - 1,8 proc. Czyli wzrost gospodarczy w Polsce będzie dwa razy wyższy niż przeciętna unijna - dodał szef resortu finansów.

Potrzebujemy konsolidacji finansów publicznych

Rostowski powiedział że Polska potrzebuje konsolidacji finansów publicznych i reform strukturalnych, by szybciej się rozwijać. Ocenił, że podwyżka podatku VAT o jeden proc. od 1 stycznia 2011 r. to "zło konieczne". Szef resortu finansów podkreślił e, że reformy powinny być "stanowcze i stopniowe", najlepiej wprowadzane przez dwie kadencje i z akceptacją społeczną.

Projekt dot. reguły wydatkowej za kilka tygodni w Sejmie

Minister finansów poinformował, że projekt ustawy wprowadzający regułę wydatkową trafi do Sejmu za kilka tygodni. W latach 2009-2010 trzymaliśmy się już reguły wydatkowej, którą będziemy wprowadzali ustawą, która najpóźniej za kilka tygodni trafi do Sejmu. (...) Trzymamy się tej reguły także i w tym budżecie. W tych trzech latach wykorzystaliśmy w zaledwie jednej trzeciej maksymalny pułap wzrostu wydatków elastycznych, na który ta reguła pozwala - dodał.

Budżet na 2011 r. ma być skonstruowany zgodnie z regułą wydatkową. Oznacza to, że wydatki, które nie stanowią już istniejących wydatków tzw. sztywnych, czyli ustawowo uwarunkowanych, nie będą mogły rosnąć więcej niż przewidywana stopa inflacji plus 1 proc.

Według resortu finansów wprowadzenie reguły pozwoli zaoszczędzić do 2012 r. 8,5 mld zł. Z tego 5,5 mld zł ma przypadać na rok 2012, a 3 mld zł na 2011 r.

Projekt przewiduje, że wszystkie nowe ustawy zakładające jakieś wydatki będą musiały określać maksymalny limit tych wydatków w następnych dziesięciu latach, oddzielnie na każdy rok (z podziałem na budżet państwa, samorząd, pozostałe jednostki sektora finansów publicznych).

W Sejmie trwa pierwsze czytanie projektu budżetu na 2011 r. Dokument przewiduje, że dochody podatkowe państwa sięgną w przyszłym roku 242 mld 670 mln 10 tys. zł. Dochody z VAT mają wynieść 119,3 mld zł, z akcyzy 58,7 mld zł, z CIT - 24,8 mld, a PIT - 38,2 mld zł.