Reforma emerytalna nie wystarczy, by uniezależnić finanse publiczne Polski od procesu starzenia się społeczeństwa - wynika z raportu agencji ratingowej Standard & Poor's, cytowanego przez "Puls Biznesu". Analitycy ostrzegają: jeżeli rząd nie podejmie dodatkowych działań, nasz dług publiczny wzrośnie z 51,5 proc. PKB w tym roku do 240 proc. PKB w roku 2050.

Wg GUS, obecnie na jedną osobę w wieku emerytalnym pracują cztery w wieku produkcyjnym, a jeżeli nic się nie zmieni, w 2035 roku będą to tylko dwie osoby.

Chociaż zapoczątkowana dekadę temu reforma emerytalna w sporej części zabezpieczyła finanse państwa przed demografią, wzrosną jednak np. koszty opieki zdrowotnej czy pomocy społecznej. Dlatego analitycy S&P szacują, że łączne wydatki rządu związane z wiekiem społeczeństwa wzrosną z obecnych 15,5 procent do 17,4 procent za 40 lat.