Większość ubezpieczeń grupowych dla urzędników, nauczycieli czy policjantów zawarto, łamiąc przepisy - informuje "Rzeczpospolita". Zgodnie z niedawnym orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ubezpieczenia powinny być zawierane po przeprowadzeniu przetargu.

Polska budżetówka prawie wszystkie takie umowy zawierała od lat z pominięciem stosownych procedur.

Zdaniem "Rzeczpospolitej", biorąc pod uwagę konsekwencje społeczne, nie należy spodziewać się wysypu pozwów o stwierdzenie nieważności już funkcjonujących umów.

Jednak wyrok Trybunału doprowadzi do istotnych zmian na rynku ubezpieczeń grupowych.

Ostrożnie szacuję, że co najmniej 80 proc. takich ubezpieczeń w budżetówce należy do PZU Życie. Jeśli konkurencyjne firmy będą mogły składać swe oferty, to monopol przestanie istnieć. Uczciwa rywalizacja wymusi lepsze warunki polis - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Marcin Broda z ukazującego się w Internecie Dziennika Ubezpieczeniowego.

Składki na ubezpieczenia grupowe na życie w 2009 roku wyniosły łącznie 16,4 mld zł.