Nowo budowane mieszkania są za duże na polską kieszeń - wynika z badań pośredników kredytowych. Brakuje nam pieniędzy na przeciętnie sześć metrów kwadratowych.

Przeciętnie zarabiająca rodzina może sobie pozwolić na zakupienie dwupokojowego mieszkania o powierzchni 47 metrów kwadratowych. Problem w tym, że mieszkania w kamienicach i nowych domach mają średnio 53 metry, a to już za dużo.

W skutek tego niedopasowania rynku do potrzeb najszybciej drożeją teraz niewielkie mieszkania na rynku wtórnym. Nieznacznie tańsze są za to duże lokale, w których mało kto chce, albo raczej może, zamieszkać.

Z danych Home Broker wynika, że w ubiegłym roku ponad połowa osób chcących kupić mieszkanie w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie i Poznaniu wybierała te z dwoma pokojami. Dużą popularnością cieszyły się także trzy pokoje. Chciało je kupić blisko 25% osób. Na trzecim miejscu znajdują się kawalerki - 16% chętnych. Najmniej popularne są duże mieszkania o czterech i więcej pokojach. W 2010 roku mniej niż 5% chciało kupić taki lokal.