O tym, że w Polsce szerzy się komputerowe piractwo wszyscy doskonale wiedzą. Okazuje się jednak, że nawet niektóre uczelnie wykorzystują nielegalne oprogramowanie komputerowe.

Tak na przykład dzieje się w kujawsko-pomorskiem. Policjanci z wydziału do walki z przestępczoscią z Włocławka z tamtejszej prywatnej szkole biznesu znaleźli miedzy innymi fałszywy system operacyjny Windows 95 i 98. W ich ręce wpadło ponad 30 twardych dysków z pirackimi programami komputerowymi. Teraz uważnie przyjżą się im specjaliści z poszczególnych firm komputerowych. Straty na rzecz firmy Lege Artis oceniono na 75 tysięcy zlotych. Nielegalne oprogramowanie znaleziono nieco wcześniej w prywatnej wyższej szkole w Bydgoszczy. Co ciekawe obie szkoły, w których znaleziono pirackie programy kształcą przyszłych biznesmenów. Za korzystanie z nielagalnego oprogramowania grozi do 5 lat więzienia.

12:04