Bezrobocie wzrosło w styczniu z 12,3 o do aż 13,1 procent. Taką oficjalną prognozę opublikowało Ministerstwo Pracy. Są dwa główne powody tej sytuacji: sezonowy, czyli zima, a do tego efekt końca roku.

Zawsze okresie zimowym wstrzymywane są prace w budownictwie. Tym razem odczuliśmy to naprawdę mocno. Do tego dochodzi efekt końca roku. Wtedy wielu osobom wygasają umowy o pracę, nie były przedłużane i dlatego aż ponad 150 tysięcy osób musiało zgłosić się po zasiłek. W analogicznym okresie w ubiegłym roku odnotowano identyczny wzrost bezrobocia - o 0,8 punktu procentowego.

W styczniu 2011 roku wzrost stopy bezrobocia odnotowano we wszystkich województwach. Najsilniejszy wzrost (o 1,3 punktu) nastąpił w województwie lubuskim i warmińsko-mazurskim. Najmniej wzrosła stopa bezrobocia (o 0,7 punktu) w województwach małopolskim, mazowieckim, podkarpackim i wielkopolskim.

W tej chwili mamy 2 miliony i ponad 100 tysięcy bezrobotnych. Ta liczba - jak mówi wiceminister pracy Czesława Ostrowska - będzie rosnąć przynajmniej przez miesiąc - dwa.