41 osób zginęło i ponad 300 zostało rannych - to bilans trwających od czwartku zamieszek w tym kraju. Wszystko zaczęło się w nocy z czwartku na piątek, kiedy w Caracas doszło do starć ulicznych podczas antyprezydenckiego protestu zakończonego wojskowym zamachem stanu. Próba obalenia prezydenta Hugo Chaveza okazała się jednak nieskuteczna. Tymczasowy prezydent - Pedro Carmona zrezygnował ze sprawowania urzędu zaledwie dzień po zaprzysiężeniu. Wszyscy członkowie jego tymczasowego rządu zostali aresztowani. A sam Hugo Chavez powrócił dziś nad ranem do pałacu prezydenckiego w Caracas.

21:20