Obecny rozwój niemieckiego rynku pracy jest pocieszający - oświadczył prezes zarządu BA Frank-Juergen Wiese. W przyszłym roku Niemcy muszą go otworzyć także dla Polski - powiedział komisarz UE ds. zatrudnienia Laszlo Andor.

Liczba bezrobotnych w Niemczech zmniejszyła się w kwietniu w porównaniu z marcem o 68 tys. do 3,285 mln. Wskaźnik bezrobocia obniżył się w tym czasie z 8,0 do 7,8 punktu procentowego. Wcześniej, analitycy prognozowali, że w kwietniu stopa bezrobocia się nie zmieni.

Zniesienie ograniczeń na niemieckim rynku pracy dla obywateli państw Europy wschodniej, które przystąpiły do UE w 2004 r., powinno nastąpić 1 maja 2011 r. - czyli po upływie maksymalnego siedmioletniego okresu przejściowego, dotyczącego wolnego przepływu pracowników w Unii. Państwa, które swój rynek pracy otworzyły zaraz po rozszerzeniu Unii Europejskiej w 2004 r. - jak Wielka Brytania i Irlandia - skorzystały na napływie wykwalifikowanej siły roboczej ze wschodniej Europy. Wzrost był wyższy, a kasy socjalne nie zostały obciążone lecz odciążone. W przyszłym roku Niemcy muszą otworzyć swój rynek pracy. Z kolei wzrost gospodarczy w Polsce i innych krajach regionu będzie w nadchodzących latach wyższy niż na Zachodzie. Prawdopodobnie coraz więcej siły roboczej z Niemiec będzie pracować w Polsce"" - ocenił komisarz Andor.

Niemcy i Austria to jedyne państwa UE, które utrzymują ograniczenia w dostępie do swych rynków pracy dla obywateli nowych państw Unii Europejskiej.