Rafał Antczak, niedoszły prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, swoją niespodziewaną dymisją uratował się przed uzyskaniem odmowy objęcia funkcji. Antczak dymisję złożył wczoraj. Dzisiaj zatwierdzenie powołania go na to stanowisko miała rozpatrywać Komisja Nadzoru Finansowego. Z informacji dziennikarzy RMF FM wynika, że KNF odmówiłaby tego powołania. Na dzisiejszym posiedzeniu KNF zgodziła się na odwołanie ze stanowiska prezesa zarządu GPW Małgorzaty Zaleskiej. Jednocześnie wyraziła zgodę na powołanie do zarządu Giełdy Papierów Wartościowych Jacka Fotka i powierzenie mu funkcji wiceprezesa zarządu spółki.

Rafał Antczak, niedoszły prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, swoją niespodziewaną dymisją uratował się przed uzyskaniem odmowy objęcia funkcji. Antczak dymisję złożył wczoraj. Dzisiaj zatwierdzenie powołania go na to stanowisko miała rozpatrywać Komisja Nadzoru Finansowego. Z informacji dziennikarzy RMF FM wynika, że KNF odmówiłaby tego powołania. Na dzisiejszym posiedzeniu KNF zgodziła się na odwołanie ze stanowiska prezesa zarządu GPW Małgorzaty Zaleskiej. Jednocześnie wyraziła zgodę na powołanie do zarządu Giełdy Papierów Wartościowych Jacka Fotka i powierzenie mu funkcji wiceprezesa zarządu spółki.
Rafał Antczak /Arek Markowicz /PAP

Ta zgoda KNF jest kluczowa, bo jest niezbędna z punktu widzenia prawa.

Przypomnijmy: 4 stycznia wicepremier Mateusz Morawiecki (działając poprzez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy GPW) zdecydował o odwołaniu prezes giełdy Małgorzaty Zaleskiej i powołaniu na to stanowisko ekonomisty Rafała Antczaka. Żeby jednak ta decyzja weszła w życie, konieczna była zgoda Komisji Nadzoru Finansowego. A komisja miała wątpliwości formalne. Antczak nie miał bowiem wystarczającego doświadczenia na rynku finansowym. Sprawa ciągnęła się miesiącami. I dziś - jak wynika z naszych informacji - Antczak miał usłyszeć - że zgody nie dostanie.

Żeby uniknąć tej wizerunkowej porażki, sam więc wycofał swoją kandydaturę.

Sprawa ma też drugie dno. Na braki formalne Antczaka KNF mogłaby przymknąć oko. Nie chciała jednak tego robić, bo toczyła się rozgrywka polityczna. Odwołana prezes GPW Małgorzata Zaleska jest kojarzona ze środowiskiem Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo Kredytowych. Tak samo jak część Komisji Nadzoru Finansowego. Morawiecki nie ma tak decydującego głosu. Przez ostatnie dwa miesiące trwały tam przepychanki prawno-polityczne. Dochodziło do targów i wzajemnych złośliwości.

Wicepremier Morawiecki będzie teraz musiał znaleźć kolejnego kandydata na szefa GPW, kluczowej instytucji w systemie finansowym państwa.

Oficjalnie Rafał Antczak zrezygnował z powodów osobistych. Do tej pory nie chce rozmawiać z dziennikarzami.

Urząd Komisji Nadzoru Finansowego odmówił odniesienia się do naszych informacji i skomentowania całego, ciągnącego się najdłużej w historii, procesu powołania szefa GPW.

(mpw)