Kilkuset uczniów zespołu szkół ekonomiczno - spożywczych z Kętrzyna na Mazurach protestuje przed siedzibą tamtejszego starostwa powiatowego. Powodem była wczorajsza decyzja starostwa o likwidacji placówki.

Mimo, że młodzież zapowiedziała protest - dziś nikt nie zadał sobie trudu, by do niej wyjść. W starostwie nie było ani jednego kompetentnego urzędnika czy radnego. Młodzież zapowiada, że na urzędników będzie czekać aż do skutku - "Może do nas przyjadą, jeśli z nami się liczą, z naszym zdaniem” – mówią protestujący. Rozżaleni uczniowie mówią, że decyzja starostwa godzi nie tylko w ich dobro, ale także w nauczycieli i rodziców. Do kętrzyńskiego „ekonomika” uczęszcza dwadzieścia procent uczniów pochodzących z terenów po pegeerowskich. Uczniowie z tych rodzin boją się, że w nie będzie ich stać na kontynuację nauki w innych miejscowościach. Uczniowie mówią, że w przyszłorocznych wyborach lokalnych z pewnością nie zagłosują na obecną ekipę – „Nie chcemy mieć takich radnych, którzy zamiast tworzyć, rozbudowywać to likwidują i zabierają, nie tylko miejsca pracy, ale uniemożliwiają naukę wielu uczniom”:

Z uczniami rozmawiał nasz olsztynski reporter Leszek Tekielski. Jak dowiedziała się sieć RMF FM, uczniowie byłej - jak na razie szkoły - postanowili dziś od godziny 15. rozpocząć okupację starostwa.

11:50