Główny Urząd Statystyczny podał, że w październiku ceny towarów i usług wzrosły o 6,5 proc. w porównaniu do października 2022 r. W stosunku do września 2023 r. odnotowano wzrost o 0,2 proc.

Jak podał GUS, ceny paliwa spadły w porównaniu do października 2022 r. o 14,4 proc., a w stosunku do września 2023 r. - o 4,2 proc. 

Ceny nośników energii wzrosły rok do roku o 8,3 proc., a w stosunku do września 2023 r. - o 0,2 proc. 

Żywność i napoje bezalkoholowe podrożały w porównaniu do października 2022 r. o 7,9 proc, a w porównaniu do września 2023 r. - o 0,4 proc.

Co nas czeka w najbliższych miesiącach?

"Nadchodzące miesiące przyniosą niewielki wzrost inflacji. Ceny paliw ponownie zaczną rosnąć zgodnie z tendencjami na rynku globalnym. Przy bieżącym stanie prawnym, w styczniu inflację podniesie wzrost stawek VAT na żywność oraz koniec zamrożenia cen energii" - przewidują eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. 

Ekonomista Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego przewiduje, że w 2024 r. inflacja będzie obniżać się stopniowo. 

Tempo wzrostu cen usług pozostanie wysokie z uwagi na rosnące koszty pracy. Także grupa towarów, w przypadku których inflacja ustabilizowała się, jest niewielka. Odsetek wydatków, gdzie ceny wzrosły w przeciągu roku o 2 proc. i mniej wynosi obecnie 15 proc. W standardowych warunkach te wielkości sięgają 40-50 proc. - wskazał Rybacki.

Inflacja za październik ukształtowała się w dolnym przedziale oczekiwań, ale jej struktura nie wygląda korzystnie - stwierdził w komentarzu do danych GUS główny ekonomista banku ING BSK Rafał Benecki.

Według naszych szacunków październik był ostatnim miesiącem tak wyraźnego spadku inflacji w tym roku. W kolejnych miesiącach baza odniesienia nie będzie już tak korzystna dla rocznego wskaźnika jak wcześniej. W listopadzie możemy być jeszcze świadkami niewielkiego spadku inflacji, ale na koniec roku będzie ona na poziomie zbliżonym do obserwowanego w październiku - wskazał.

W ocenie Beneckiego kształtowanie się wskaźnika inflacji na początku 2024 r. będzie w głównej mierze zdeterminowane przez decyzje administracyjne i polityczne, w tym te dotyczące stawki VAT na żywność i mrożenia cen energii elektrycznej i gazu dla gospodarstw domowych. Stwierdził także, że najniższego poziomu inflacji można się spodziewać na przełomie I i II kw. 2024 r., po czym wskaźnik ten wzrośnie i ustabilizuje się w okolicach 5-6 proc. do końca przyszłego roku.