Na giełdzie w Londynie ogłoszono dziś oficjalnie połączenie Time Warner z brytyjską wytwórnią płytową EMI.

Jeszcze nie przebrzmiały na dobre echa fuzji Time Warner z America OnLine, a już ten medialny gigant ma nowego sojusznika. Na giełdzie w Londynie ogłoszono dziś oficjalnie połączenie Time Warner z brytyjską wytwórnią płytową EMI. Nowa firma - EMI Warner Music - będzie największą na rynku fonograficznym. Koncern, wart dwadzieścia miliardów dolarów, ma podpisane umowy z takimi sławami, jak Madonna, Eric Clapton, Phil Collins czy Spice Girls.

Powstaniu trójkąta Time Warner - EMI - America OnLine może zrewolucjonizować nowoczesną muzykę. Być może za kilkanaście lat tradycyjne płyty kompaktowe, nie mówiąc już o kasetach, trafią do muzeów. Technologia przyszłości - także w wypadku utworów muzycznych - to internet. Z serwerów będzie można w pare minut ściągnąć dowolne utwory, ułożyć z nich składankę naszych ulubionych przebojów a

następnie zapisać ją na twardym dysku komputera.

Cliff Dean, brytyjski specjalista do spraw mediów powiedział "Zespoły owszem, umieszczają swoje piosenki w Internecie ale wydaje się to być tylko kolejnym narzędziem marketingowym. Możliwość darmowego ściągnięcia z sieci jakiejś piosenki ma zachęcić słuchacza do zakupu albumu. Z punktu widzenia ekonomii, rynek utworów w Internecie nie jest jeszcze tak istotny, ale rokowania na przyszłość są bardzo pomyślne"

Specjaliści oceniają, że już za kilka lat za pośrednictwem internetu sprzedawanych będzie dziesięć procent nagrań.

Wiadomości RMF FM 10:45