Największy na świecie serwis społecznościowy stał się rajem dla producentów alkoholu. Zakładają tam strony swoich produktów i przyciągają użytkowników. Państwo jest bezradne - alarmuje "Gazeta Wyborcza".

Zobacz również:

Reklama trunków o zawartości alkoholu powyżej 4,5 proc. jest w Polsce zabroniona. Zakaz ten jest na tyle restrykcyjny, że niektóre sklepy internetowe nawet nie sprzedają alkoholu w sieci, a inne nie zamieszczają zdjęć sprzedawanych alkoholi.

Jeżeli producent na profilu przez niego prowadzonym rozpowszechnia reklamę, czyli np. zdjęcia alkoholu, to właściwe będą organy ścigania - mówi Małgorzata Cieloch z biura prasowego UOKiK.

(MRod)