​Znamy treść wniosku, który trzeba będzie wypełnić, żeby otrzymać 3 tysiące dodatku węglowego. Ustaliło ją Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Nad odpowiednimi przepisami pracuje w tej chwili Sejm.

Wniosek ma być składany do wójta, burmistrza albo prezydenta miasta, w którym mieszka osoba ubiegająca się o dodatek. 

Wnioskodawca musi podać podstawowe dane: imię, nazwisko, obywatelstwo i numer PESEL - a jeśli go nie ma, numer dokumentu stwierdzającego tożsamość. Obowiązkowo trzeba podać też adres zamieszkania i nieobowiązkowo - numer telefonu i adres poczty elektronicznej. 

Jeśli wypłata ma być dokonana przelewem - należy podać numer konta bankowego. Należy też ujawnić dane osób, z którymi mieszkamy. Trzeba też wybrać główne źródło ogrzewania.

Do wniosku dołączamy oświadczenie, że podane przez nas informacje są zgodne z prawdą.

Wzór wniosku

Oto wzór wniosku o wypłatę dodatku węglowego.


Wysokość dodatku niezależna od zarobków

Wczoraj rząd przyjął projekt ustawy o nowym dodatku węglowym. Każde gospodarstwo domowe, w którym głównym źródłem ciepła jest węgiel, brykiet lub pellet ma prawo do jednorazowego świadczenia w wysokości 3 tysięcy złotych. Wysokość tej kwoty jest niezależna od zarobków. 

Warunkiem otrzymania dodatku jest wpisanie się do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków

W obecnych warunkach rynkowych za 3 tysiące złotych można obecnie kupić mniej więcej jedną tonę węgla. Do ogrzania domu zimą potrzeba mniej więcej czterech ton. W efekcie pomimo rządowej pomocy zwykła polska rodzina - za sprawą drożyzny - w tym roku będzie musiała wydać na węgiel trzy razy więcej niż przed rokiem.

Pieniądze na węgiel nie sprawią też, że będzie go więcej. Rocznie polskie gospodarstwa domowe zużywają około 15 milionów ton tego surowca, z czego połowę sprowadzaliśmy głównie z Rosji, co teraz stało się niemożliwe.

Kiedy już dodatek zostanie przyznany, będzie zwolniony z podatku i wyłączony z egzekucji.

Szykowany dodatek węglowy będzie jednorazowy. Wnioski będzie można składać zaraz po wejściu w życie ustawy, do 30 listopada.

Senat nie będzie spieszył się z pracami

Najpóźniej w piątek ustawa zostanie przez posłów przegłosowana. Sejmowe dyskusje zaczynają się zaledwie 24 godziny po tym, jak przepisy wymyślił i zaakceptował rząd.

Senatorowie ustawą najwcześniej zajmą się dopiero za dwa tygodnie, bo chcą dokładnie przeanalizować projekt, żeby nie podzielił losu poprzedniego pomysłu. Rządowe rekompensaty dla punktów sprzedaży węgla zostały tak źle skonstruowane, że nikt nie chciał z nich skorzystać.