Rząd planuje 8 marca skierować projekt zmian w OFE do parlamentu. Pierwsze czytanie w Sejmie dokumentu mogłoby się odbyć 16 marca - powiedział szef doradców premiera Michał Boni. Jak dodał, stanie się tak "jeśli nic nie zakłóci tego kalendarza".

Mamy gotowy projekt. Przekażemy go jutro resortom. Chcemy, żeby w piątek o godz. 15 odbył się Komitet Stały Rady Ministrów. Planujemy na wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów 8 marca odbyć dyskusję i skierować ten projekt do parlamentu - dodał Boni. Jak podkreślił rząd zaproponował powołanie społecznej rady bezpieczeństwa emerytalnego, przy Komisji Nadzoru Finansowego. Komisja ma sprawować nadzór nad systemem.

W skład rady miałoby wejść ośmiu przedstawicieli KT i siedmiu przedstawicieli świata nauki, "po to, żeby całość, drugi i trzeci filar mógł podlegać takiej ocenie, monitorowaniu, analizom i przedstawianiem rekomendacji". Nie jest to jednak ostateczna propozycja.

Według szefa doradców premiera rząd jest przeciwny wprowadzaniu w systemie emerytalnym zasady dobrowolności. Zdecydowanie nie przyjmujemy argumentacji dotyczącej możliwej dobrowolności. Uważamy, że ten system tak jak funkcjonuje powinien funkcjonować. Zrobiliśmy wszystko, aby była pełna gwarancja praw majątkowych, dziedziczenie, łącznie z wypłatą gotówkową. Żeby (...) oddalić zagrożenia konstytucyjne. I tak samo jesteśmy przeciwni temu, aby składka powróciła do poziomu 7,3 proc. - poinformował.

Zdaniem ministra Boniego rząd stawia na tak zwaną ofertę trzeciofilarową. Dodał, że chodzi o promowanie dodatkowych oszczędności, wykorzystywanych "na starość". Nie ma przeszkód, aby przyszły emeryt wybierał między Indywidualnym Kontem Emerytalnym w funduszu inwestycyjnym, a Indywidualnym Kontem Zabezpieczenia Emerytalnego w towarzystwie emerytalnym.

Ktoś, kto oszczędza w IKE i IKZE i w momencie, kiedy uzyskuje w przypadku IKE 60 lat, a w przypadku IKZE proponujemy 65 lat (...), idzie do określonych podmiotów i instytucji finansowych, gdzie przekształca oszczędności na rentę dożywotnią albo co najmniej dziesięcioletnią - powiedział minister.