W jednym z bydgoskich lokali wyborczych kilkanaście osób nie mogło zagłosować w referendum europejskim, ponieważ nie było pieczątek.

Winę za tę sytuację ponosi zastępcza przewodniczącego komisji wyborczej, który był nietrzeźwy i zapomniał o pieczątkach. Wkrótce je jednak dowieziono. W Biurze Wyborczym zastanawiają się, jak ukarać winnego tej sytuacji.

Jedną z osób, które nie mogły zagłosować jest lekarz, który zaczął właśnie dyżur w szpitalu i jak powiedział nie będzie już mógł wziąć udziału w głosowaniu, ponieważ kończy pracę w poniedziałek.

08:05