Organizacje pożytku publicznego będą musiały spowiadać się z tego, na co przeznaczają każdą złotówkę z jednego procenta. W Ministerstwie Pracy powstało właśnie rozporządzenie, które określa wzór takiego sprawozdania - dowiedziała się reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz.
Urzędnicy twierdzą, że ta dodatkowa papierkowa robota jest konieczna, by podatnicy wiedzieli, komu i na co tak naprawdę przekazują swoje pieniądze. Na ile te pieniądze poszły na cel, na ile na obsługę, na ile na promocję - wylicza Krzysztof Więckiewicz z resortu pracy. Dziś nie wiemy ile z naszych pieniędzy fundacja wydaje na reklamę i ile bierze dla siebie. A zdarza się, że władze organizacji zgarniają nawet jedną trzecią zebranych środków.
Obowiązek spowiadania się z tego, jak wydawane są nasze pieniądze ma wejść w życie od przyszłego roku. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by organizacje, które nie mają nic do ukrycia, zaczęły publikować takie sprawozdania wcześniej.
W tym roku nie musimy już wpisywać nazwy fundacji czy stowarzyszenia. Wystarczy wypełnić tylko jedną rubryczkę i podać w niej numer KRS wybranej organizacji. Jeśli ktoś chce dodatkowo wskazać cel - np. leczenie konkretnego dziecka - to musi w kolejnej rubryce wpisać szczegóły. Uproszczenie formularza ma pomóc w unikaniu błędów.
Uważajcie jednak na programy do wypełniania PIT-ów dostępne w internecie. Często oferują je właśnie fundacje, które już za nas wpisują KRS i nie zostawiają możliwości zmian w tej rubryce, licząc, ze po wypełnieniu całego formularza nie będzie się chciało podatnikowi wypełniać go od nowa i machnie ręką na to, że ktoś inny wybrał za niego szczytny cel.
