Jak ciepłe bułeczki rozeszły się znaczki pocztowe z kapitanem piłkarskiej reprezentacji Szwecji i napastnikiem Paris Saint-Germain Zlatanem Ibrahimoviciem, które wypuściła wczoraj szwedzka poczta. "Ibra" jest tak popularny, że po kilku godzinach trudno było już znaczki kupić, a we Francji rozpoczęło się na nie prawdziwe "polowanie".

Seria składa się z pięciu znaczków. Trzy z nich dotyczą meczu Szwecja - Anglia z 14 listopada 2012 w Sztokholmie, który gospodarze wygrali 4:2 - wszystkie bramki dla Szwedów strzelił Ibrahimović.

Szwedzi wykupują znaczki masowo, ale nie tylko dla siebie - od razu wysyłają je do Francji, gdzie zainteresowanie kibiców PSG jest tak duże, że proponowane ceny są kilkukrotnie wyższe niż emisyjne.

Wydawaliśmy już znaczki ze sportowcami i motywami sportowymi, lecz jeszcze nigdy całej serii poświęconej tylko jednemu zawodnikowi. Zlatan jest jednak tak popularny w Szwecji, że w naszym przypadku jest to również największy ilościowo druk znaczków w Szwecji - poinformowała Britt Inger Hahne ze szwedzkiej poczty.

Zapewniła, że znaczków nie zabraknie i będą sukcesywnie dodrukowywane, chociaż w pierwszych dniach mogą wystąpić problemy. Urywają się telefony od klientów, którzy zamawiają oryginalną serię w dużych ilościach, nie ukrywając, że zamierzają wysłać je do Francji. Kilku zarejestrowanych u nas kolekcjonerów, którzy mają pierwszeństwo poprosiło o maksymalną liczbę - 1500 kompletów - dodała.

(edbie)