Słynna niebieska gitara Kurta Cobaina trafi na wyjątkową aukcję!

To właśnie po ten instrument sięgnął Cobain, gdy wraz z zespołem udał się w trasę promującą, jak się okazało, ich ostatnią płytę.

Cena waha się od miliona do dwóch milionów dolarów, ale może to być dużo więcej. Dom aukcyjny spodziewa się ogromnego zainteresowania, bo choć na licznych licytacjach pojawiało się już wiele pamiątek po Kurcie Cobainie, niebieski Fender z jego kolekcji trafi na aukcję po raz pierwszy. Powodem jest 30-lecie premiery płyty Nirvany "In Utero".

Wyjątkowa aukcja "Played, Worn and Torn Rock N' Roll Iconic Guitars & Memorabilia" odbędzie się z okazji 20-lecia domu aukcyjnego Julien’s Auction i potrwa w Hard Rock Cafe w Nashville od 16 do 18 listopada.

Będą na niej również m.in gitary Erica Claptona, Johnny'ego Casha, trzy efektowne peleryny Dolly Parton, bursztynowy pierścionek Janis Joplin, rękopis tekstów Prince'a, a nawet auto Slasha, gitarzysty Guns N'Roses.

Jednym z najbardziej nietypowych eksponatów na licytacji będzie bus, którym Paul McCartney ruszył w trasę koncertową po Europie razem z zespołem Wings. Na początku lat 70. muzyk założył grupę po rozpadzie The Beatles. Piętrowy autobus był ozdobionymi hipisowskimi motywami. 

Kilka lat temu autobus Wingsów został odnaleziony w Hiszpanii. Kolekcjoner sprowadził go z powrotem do Wielkiej Brytanii. Gruntowny remont busa trwał 16 miesięcy. Zadbano nie tylko o stronę techniczną, ale też przywrócono blask kolorowym, hipisowskim malunkom na karoserii, które nawiązują do okładki albumu "Yellow Submarine" Beatlesów. We wnętrzu pojazdu wciąż znajdują się łóżka piętrowe, tak jak to było podczas tournee w 1972 roku. 

Auto w nowej odsłonie zaprezentowano podczas targów motoryzacyjnych w Birmingham. Po pół wieku i przejściu generalnego remontu za miesiąc będzie do kupienia na aukcji. Może zostać sprzedane za 300 tysięcy dolarów, mniej więcej milion 250 tysięcy złotych.