W Czechach padł rekord usterek na 9 kilometrowym odcinku autostrady. Eksperci wykryli dokładnie 901 wad. Według czeskiej Dyrekcji Dróg i Autostrad chodzi o fragmentu trasy D47, przechodzącej przez Ostrawę. Droga powstała pięć lat temu.

460 defektów wykryto w mostach autostradowych, 343 na samej jezdni, a 98 na wielopoziomowych skrzyżowaniach. Czeska Dyrekcja Dróg i Autostrad wylicza, że m.in. na jezdni pojawiły się garby, popękał beton, przez mosty cieknie woda a konstrukcja rdzewieje. W drodze powstały koleiny oraz wykrzywiły się maszty latarni.

Przedstawiona liczba reklamacji w porównaniu z pozostałymi projektami budowlanymi o podobnej długości jest zdecydowanie nieprzeciętna - powiedziała rzeczniczka Dyrekcji Dróg i Autostrad. Jak dodała, gdyby wszystkie usterki nanieść na mapę, blisko tysiąc punktów zakryłoby trasę na całym odcinku.

Budowa kosztowała Czechy 4,3 mld koron (720 mln złotych). Autostradę wykonała czeska filia francuskiej firmy budowlanej Eurovia.

Biegnąca przez północne Morawy i fragment Śląska czeska autostrada D47 początkowo miała połączyć Brno z Ostrawą. Teraz stanowi część autostrady D1 łączącej ze sobą trzy największe miasta Czech - Pragę, Brno i Ostrawę.