Po zakończeniu londyńskich igrzysk na Wyspach ruszyły kolejne - alternatywne. W maleńkiej walijskiej wiosce Llanwrtyd Wells przez najbliższe dwa tygodnie zmagać się będę zawodnicy, którzy swoją sportową pasję pojmują nieco inaczej. Zmierzą się oni w 35 nietypowych konkurencjach.

Podobnie jak w przypadku igrzysk w Londynie, nie mogło zabraknąć ceremonii otwarcia. Budżet imprezy w walijskiej wiosce jest jednak skromniejszy - wynosi nie 9 miliardów, a 50 tysięcy funtów.

Bieganie do tyłu i zawody w błocie

Podwodna gra w hokeja, biegi w butach na obcasie oraz z partnerką przewieszoną przez ramię - to tylko niektóre z 35 konkurencji alternatywnych igrzysk.

To normalne, że biegam do tyłu - mówi jeden z uczestników imprezy - Garett z Dublina. Jest on mistrzem świata na dystansie połowy maratonu i 3 kilometrów. Jak twierdzi, takie bieganie równoważy rozwój mięśni i spala więcej kalorii, wydłuża sylwetkę oraz pobudza pracę mózgu.

Koronną konkurencją alternatywnych igrzysk będą pływackie zawody w błocie. Odbędą się one pod koniec miesiąca.

Dla osób nie pochodzących z Walii, już teraz dodatkowym wyczynem może być próba wymówienia nazwy gospodarza igrzysk - czyli wioski Llanwrtyd Wells - bez złamania sobie języka.