Policjanci z amerykańskiego Wellesley w Massachusetts uratowali psa, który wpadł do lokalnej rzeki. 5-letnie zwierzę, kiedy tylko zobaczyło ratowników, natychmiast zaczęło do nich płynąć.
Służby ratunkowe powiadomił właściciel, który zadzwonił na numer alarmowy.
Podczas spaceru pies zerwał się i pobiegł na zamarznięty kawałek rzeki. Niestety, chwilę potem lód się załamał i pies wpadł do wody.
Dzięki szybkiej akcji ratowników zwierzęciu nic się nie stało, a już po chwili dochodził do siebie w ciepłych objęciach swojego pana.
(jad)