Około 2 milionów Włochów, posługując się fotomontażem w tzw. selfie, chwali się wakacjami w miejscach, w których nie byli. Taką liczbę podały media na podstawie analiz tego nowego zjawiska fotograficznych kłamstw. Są one łatwe do wykrycia.

Około 2 milionów Włochów, posługując się fotomontażem w tzw. selfie, chwali się wakacjami w miejscach, w których nie byli. Taką liczbę podały media na podstawie analiz tego nowego zjawiska fotograficznych kłamstw. Są one łatwe do wykrycia.
Na zdjęciu turyści robią sobie selfie ze statuą nagiego Donalda Trumpa /EUGENE GARCIA /PAP/EPA

Eksperci podkreślają, że wiele zdjęć, zrobionych rzekomo w modnych i eleganckich miejscowościach wakacyjnych, np. w Porto Cervo na Sardynii lub ze znanymi spotkanymi tam ludźmi to nie są prawdziwe pamiątki z wakacji, ale efekt posługiwania się programami komputerowymi i ściągania jako tła do zdjęcia najpiękniejszych widoków dostępnych w internecie.

Dzięki fotomontażom można zaimponować wakacjami w najbardziej egzotycznych częściach świata. Są też aplikacje z galeriami zdjęć znanych osobistości; każde z nich można doczepić do selfie.

Ta nowa tendencja stała się popularna we Włoszech, co ustalili eksperci analizując profile na najpopularniejszych portalach społecznościowych. Znawcy internetu zbadali wraz z psychologami z Padwy zdjęcia, zamieszczane przez grupę osób w wieku od 20 do 50 lat. Na podstawie danych statystycznych stwierdzono, że 2 miliony osób zamieszcza nieprawdziwe, zmontowane zdjęcia z luksusowego hotelu, plaży czy modnej dyskotek oraz lokali uczęszczanych przez gwiazdy show-biznesu. Większość z nich to nieudane fotomontaże, które łatwo zdemaskować.

Jak zauważono, najwięcej zmontowanych selfie prezentuje luksusowe, pięciogwiazdkowe hotele - takie zdjęcia stanowią 26 proc. wszystkich oszukanych fotografii. W czołówce jest znany hotel w Forte dei Marmi w Toskanii. Gdyby wszyscy, którzy się tym chwalą, spędzali w nim wakacje, musiałby on być wielkości drapacza chmur, a nie dość małą rezydencją - komentują specjaliści.

Popularną scenerią oszukańczych selfie jest też jeden z hoteli koło placu Świętego Marka w Wenecji oraz najsłynniejsze takie miejsca we Florencji i w Rzymie.


(j.)