Choć w Polsce obchodzimy dziś Mikołajki, to nie świętego Mikołaja widzą dziś internauci wchodząc na stronę startową wyszukiwarki Google. W logo pojawiła się neapolitańska pizza. Tłumaczymy dlaczego.

W dniu, w którym wspominamy świętego Mikołaja, a wiele osób obdarowuje się prezentami, firma Google zdecydowała się na pozornie nieoczywistą modyfikację swojego logo. Widzimy w nim neapolitańską pizzę.

Google Doodle jest interaktywny. Po kliknięciu w logo przechodzimy do gry, w której naszym zadaniem jest pokrojenie pizzy na odpowiednią liczbę kawałków. Ważne jest też to, by na kawałkach placka znalazły się tylko określone składniki.

Sztuka wypiekania pizzy na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO

Google przypomina 6 grudnia o pizzy nie bez przypadku. Tego dnia w 2017 roku na listę kulturowego dziedzictwa UNESCO wpisano sztukę wypiekania neapolitańskiej pizzy. UNESCO uznało, że "kulinarny know-how, związany z wyrobem pizzy, który obejmuje gesty, piosenki, ekspresję wizualną, lokalny dialekt, umiejętność wyrabiania ciasta, pokazów i dzielenia się nią z innymi" stanowi bezdyskusyjne dziedzictwo kulturowe.

W Neapolu świętowano to wydarzenie na wiele sposobów. Ówczesny prezes Neapolitańskiego Stowarzyszenia "Pizzaiuoli", Sergio Miccu rozdawał darmową pizzę mieszkańcom Neapolu i turystom.

Jeszcze wcześniej, bo w 1995 roku na listę została wpisana sama neapolitańska pizza.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Znamy tajniki najlepszej pizzy świata!

Jak podaje Google, na całym świecie każdego dnia spożywanych jest około 5 miliardów placków z dodatkami. Ten sam Google Doodle pojawia się w większości krajów europejskich, Ameryce Południowej, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Indiach, Australii i Oceanii.  

Google odnawia logo z różnych okazji

Google Doodle to modyfikacje oficjalnego logo Google'a z okazji rocznic, ważnych wydarzeń lub świąt. Pomysł na tzw. doodle zrodził się w 1998 roku, jeszcze przed powstaniem firmy. Wówczas założyciele Google, starali się zaznaczyć w firmowym logo swoją obecność na festiwalu Burning Man na pustyni w Nevadzie. Umieścili symbolizującą festiwal postać za drugim "o" w słowie Google. Odnowione logo miało w komiczny sposób informować użytkowników, że założyciele znajdują się poza biurem.

Chociaż pierwszy doodle był dość prosty, wtedy właśnie powstał pomysł przyozdabiania logo firmy w celu uczczenia ważnych wydarzeń. Dwa lata później, w 2000 roku założyciele Google poprosili webmastera Dennisa Hwanga o stworzenie doodla na Dzień Bastylii. Pomysł spotkał się z tak entuzjastycznym przyjęciem, że doodle zaczęły coraz częściej gościć na stronie głównej Google.

NIE PRZEGAP: Pierwsza taka pizzeria na świecie - dania przygotowuje robot