„Chcę zamówić zabawkę” – takie hasła używały osoby, które w pewnym barze szybkiej obsługi w Pittsburghu, w Pensylwanii, kupić heroinę. Wtajemniczeni podjeżdżali do okienka dla zmotoryzowanych, zamawiali „zabawkę”, płacili i odjeżdżali z narkotykiem. O całej sprawie dowiedziała się policja.

Funkcjonariusze działający pod przykryciem zamówili "zabawkę", zapłacili 82 dolary i dostali zestaw dziecięcy z dziesięcioma paczuszkami heroiny. Pracownicę handlującą narkotykiem zatrzymano. Miała przy sobie jeszcze 50 porcji heroiny.  

Nie wiadomo jeszcze, jak długo w tym barze szybkiej obsługi, należącym do znanej sieci, handlowano narkotykami.  

W połowie stycznia w Pensylwanii zatrzymano mężczyznę, który policjantom w cywilu sprzedał heroinę na parkingu baru tej samej sieci. 

(mpw)