Rozpoczynamy seans "Paranormal Activity 1" oraz 2 i 3. Słowem, czekają nas trzy odsłony thillera w wykonaniu naszych szczypiornistów, walczących o awans do igrzysk olimpijskich. Tymczasem w decydującą fazę wchodzi bój o Puchar Ligi Mistrzów, a także nasze przygotowania do Euro. Chodzą słuchy, że te ostatnie nie wszystkim przypadły do gustu...

Bo oto na trzecim miejscu naszego zestawienia lądują dziś… dziennikarze angielskich brukowców. Obaw przed Euro jest bez liku. A to, że nie zdążymy naprawić nowych stadionów, a to że będą korki, a to że nasi nie wywalczą nawet rzutu rożnego… Ale angielskie tabloidy poszły krok dalej. Straszą, że Beckham i jego angielscy koledzy, stacjonujący podczas Euro w Krakowie, nie wyśpią się z powodu "ogłuszającej melodii, która niesie się ulicami miasta". I nie mają na myśli śpiewów swych obywateli, urządzających upojne wieczory kawalerskie w strojach Hot Wings z KFC, a… hejnał z wieży Mariackiej! Brzmi zabawnie? Nie dla krakowskich hejnalistów. Bo już wiadomo, czyja to będzie wina, jeśli kibice Synów Albionu zostaną przez swoją drużynę... puszczeni w trąbkę.

Drugie miejsce należy do Karoliny Woźniackej. Była "jedynka" światowego tenisa kręci z Kubą Wesołowskim! Co na to jej chłopak, irlandzki golfista Rory McIlroy? Wbrew temu, czego by się można było spodziewać, nie wpadł w dołek. Bo Woźniacka, owszem, kręci z naszym serialowym aktorem, ale - wideoklip do swojej piosenki "Oxygen". Utwór promuje szkółkę tenisową Karoliny i mówi o miłości. Która to miłość jest jak tytułowy oxygen, czyli tlen. Bez tlenu, wiadomo, nie da się przeżyć. Co innego bez kariery wokalnej Woźniackiej.

A na pierwsze miejsce wbiega Justyna Kowalczyk! Nasza najlepsza biegaczka wyjeżdża do sanatorium! Podobno na wieść o tym Norwegom zaparło dech w piersiach. Do tej pory to ich zawodniczki stosowały specjalne zabiegi (okłady ze złota, ćwiczenia z kaszlu, obrzucanie błotem) po to, żeby biegać. Czyżby teraz u naszej mistrzyni wykryto, nie daj ekhm ekhm Boże, astmę?! Spokojnie, koalicja norweskich zawodniczek może odetchnąć z ulgą. Kowalczyk jedzie do sanatorium w Druskiennikach, by wyleczyć chore kolano. A że przy okazji dziewczyna złapie oddech? Przyda się każdemu. Także Wam.

I tego Wam serdecznie - z okazji nadchodzących świąt - życzę!