Zamiast wymaganej wagi 600 kg (z pustym bakiem) bolid Roberta Kubicy był o 2 kilogramy lżejszy. To właśnie zdecydowało o dyskwalifikacji Polaka podczas Grand Prix Węgier Formuły 1. Przepisy FIA są bardzo precyzyjne i nie ma od nich odstępstw.

Surowe przepisy FIA mają sprawić, by wyścigi Formuły 1 były bezpieczne, a konkurencja jak najbardziej sprawiedliwa. Z tego też powodu normy dotyczące samochodów często się zmieniają.

Władze FIA zezwoliły niegdyś - na krótko - na używanie ABS-u. Kiedyś jeżdżono na silnikach z doładowaniem, teraz nie. Ale za to w obecnym sezonie ograniczono na przykład pojemność silnika do 2,4 litra, nakazując równocześnie, że silnik nie może ważyć mniej niż 95 kilogramów. Spore zamieszanie towarzyszyło natomiast parę lat temu zmianom przepisów dotyczących opon.

FIA reguluje oczywiście także aerodynamikę samochodów, m.in., by ograniczyć siłę dociskającą bolidy do toru, nakazano stosowanie płaskiego spodu pojazdu.