Piłkarz piłkarskiej reprezentacji Polski Łukasz P. został skazany w aferze korupcyjnej. Grający teraz w Borussi Dortmund zawodnik dostał wyrok roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i karę 100 tysięcy złotych grzywny. Wrocławski sąd skazał też dziesięciu innych piłkarzy i pośrednika, oskarżonych o ustawienie meczu Cracovii z Zagłębiem Lubin w sezonie 2005/2006. Wszyscy dobrowolnie poddali się karze.

Najsurowszy wyrok usłyszał były zawodnik Cracovii Sławomir O., który został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat i 15 tys. zł grzywny. Łukasz P., obecnie jeden z czołowych graczy reprezentacji Polski i niemieckiego klubu Borussia Dortmund, a wcześniej Zagłębia, usłyszał wyrok roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 100 tys. zł grzywny.

Grający obecnie w Cracovii Łukasz M. także został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 20 tys. zł grzywny. Byłego kapitana Zagłębia Michał S. skazano na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 40 tys. zł grzywny.

Wśród skazanych znaleźli się także były zawodnik Zagłębia Dariusz J. oraz byli i obecni gracze Cracovii Tomasz M. (grał w reprezentacji Polski), Marcin B., Piotr B., Mateusz Rz., Tomasz W. i pośrednik Jarosław K. Zostali skazani na kary więzienia od roku i czerech miesięcy do roku i ośmiu miesięcy w zawieszeniu oraz grzywny.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Marek Górny podkreślił, że wina oskarżonych nie budzi wątpliwości, tym bardziej, że wszyscy przyznali się do zarzutów.

Według ustaleń prokuratury na pomysł sprzedania meczu piłkarzom Zagłębia Lubin wpadli ówcześni piłkarze Cracovii. Zawodnicy Zagłębia mieli złożyć się po ponad 10 tys. zł. Łącznie przekazali 100 tys. zł łapówki. Korzystny wynik dał dolnośląskiej drużynie awans do Pucharu UEFA i grę w tych prestiżowych rozgrywkach. Sąd zdecydował, że piłkarze Zagłębia muszą zwrócić otrzymane za awans do europejskich pucharów premie.

W sumie oskarżonych w tej sprawie zostało 14 osób. Jedynie Maciej I., były zawodnik Zagłębia Lubin, a obecnie występujący w tureckim klubie i były zawodnik Cracovii Paweł D. od samego początku nie chcieli dobrowolnie poddać się karze. Z kolei były zawodnik Zagłębia Michał Ch. uznał, że zaproponowana przez prokuraturę kara jest zbyt wysoka.

Wyrok nie jest prawomocny. Na ogłoszeniu wyroku nie stawił się żaden z oskarżonych.