Władze Borussii Dortmund nie wyciągną konsekwencji wobec Łukasza Piszczka, który został skazany przez sąd we Wrocławiu za udział w korupcji. Piszczek otrzymał karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz karę 100 tysięcy złotych grzywny. "Kara jest zbyt wysoka" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu klubu.

Piłkarz musi także zwrócić premię finansową, którą otrzymał, kiedy Zagłębie Lubin awansowało do Pucharu UEFA. Chodzi o mecz Zagłębia Lubin z Cracovią, który odbył się w 2006 roku i został ustawiony na korzyść Zagłębia. Oprócz Piszczka prokuratura postawiła zarzuty jeszcze dziesięciu innym zawodnikom, którzy wówczas reprezentowali barwy Zagłębia.

Łukasza nie było nawet w składzie podczas tego meczu - głosi oficjalne oświadczenie Borussii Dortmund. Uważamy, że kara dla naszego zawodnika jest zbyt wysoka. Łukasz ma poparcie nas wszystkich i nie wyciągniemy z tej sprawy żadnych konsekwencji - zapowiedział rzecznik niemieckiego klubu, Josef Schneck.