​Ikona tureckiej piłki nożnej Hakan Sukur, który przez wiele lat grał w Galatasaray Stambuł, został pozbawiony karty członkowskiej klubu. Jest podejrzany o sprzyjanie oskarżanemu o zorganizowanie ubiegłorocznego zamachu stanu Fethullahowi Gulenowi.

​Ikona tureckiej piłki nożnej Hakan Sukur, który przez wiele lat grał w Galatasaray Stambuł, został pozbawiony karty członkowskiej klubu. Jest podejrzany o sprzyjanie oskarżanemu o zorganizowanie ubiegłorocznego zamachu stanu Fethullahowi Gulenowi.
Hakan Sukur /KERIM OKTEN /PAP/EPA

Poza Sukurem z grona członków klubu wykluczono również byłego reprezentanta kraju Arifa Erdema.

Decyzję podjęto na dorocznym spotkaniu członków klubu, które odbyło się w niedzielę. Przeciwko takiej decyzji protestowali zwolennicy Sukura i Erdema, co z kolei wywołało wściekłość czołowych tureckich polityków.

Władze Galatasaray powinny natychmiast naprawić ten błąd - podkreślił minister sportu Akif Cagatay Kilic. 

Zdaniem mediów, władze klubu, chcąc wykluczyć Sukura i Erdema, powołały się na przepis, zgodnie z którym można kogoś pozbawić karty członkowskiej, o ile ten nie płaci składek.

Obaj piłkarze są posądzani o przynależność do ruchu Gulena. Jest on oskarżany przez turecki rząd o zorganizowanie zamachu stanu, do którego doszło 15 lipca. Mieszkający w USA duchowny i myśliciel temu zaprzecza.

45-letni Sukur większość kariery spędził w Galatasaray, z którym w 2000 roku zdobył Puchar UEFA. W reprezentacji rozegrał 112 meczów strzelił 51 goli. W 2012 roku zdobył najszybszą bramkę mistrzostw świata, gdy pokonał bramkarza rywali 10,8 s po rozpoczęciu spotkania. Po zakończeniu kariery w 2008 roku zajął się działalnością polityczną. Obecnie przebywa na emigracji w USA.

(ph)