Drużyna Niemiec pożegnała się z piłkarskimi Mistrzostwami Europy, po przegranym 2:1 meczu z Czechami. Do dalszego etapu turnieju awansowali Holendrzy, którzy pokonali Łotwę 3:0, dzięki golom Ruuda van Nistelrooy'a.

Mecz rozpoczął się dla Niemców pomyślnie. Po 20 minutach gry gola dla Niemiec strzelił M. Ballack. Czesi, grający w rezerwowym składzie odpowiedzieli golem M. Heinza w 30. min. spotkania. Drugą bramkę w 77. minucie strzelił Milan Baros.

Bohaterem holenderskich kibiców został Ruud van Nistelrooy, który najpierw strzelił gola Łotyszom z karnego w 27. minucie, a następnie trafił do siatki w 35. minucie.

Awans do ćwierćfinałów turnieju mają już zapewniony Czesi. Niemcy, by awansować musieli z nimi wygrać. Przed meczem niemiecki trener Rudi Voeller przekonywał, że w ekipie panuje pełna mobilizacja: Jeżeli zagramy dziś z taką pasją, jak podczas pierwszego meczu z Holandią oraz w drugiej połowie meczu z Łotwą to o wynik jestem spokojny mówił Voeller.

Mimo że Niemcy nie wygrali żadnego z dwóch poprzednich meczów podczas turnieju, Rudi Voeller był pełen optymizmu: Wierzę w swoich piłkarzy. Nasz los jest całkowicie w naszych rękach, musimy wygrać, aby przejść dalej i wiem, że stać nas na to - twierdził przed spotkaniem.