Ekstraklasa SA proponuje reformę piłkarskich rozgrywek na najwyższym szczeblu od przyszłego sezonu. Zarząd spółki przekazał Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej projekt przewidujący zniesienie podziału punktów po rundzie zasadniczej. "Były zgłaszane pewne uwagi odnośnie jego sprawiedliwości" - wyjaśnia prezes Ekstraklasy Dariusz Marzec. Podział tabeli na grupę mistrzowską i spadkową zostałby utrzymany.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, po 30 kolejkach rundy zasadniczej drużyny Ekstraklasy dzielą się na dwie grupy: mistrzowską, w ramach której rozgrywa się walka o tytuł, i spadkową, w której zespoły walczą o utrzymanie na najwyższym poziomie rozgrywek. Równocześnie punktowy dorobek drużyn jest dzielony na pół: jeśli zespół ma nieparzystą liczbę punktów, po podziale wynik jest zaokrąglany do góry.

Teraz Ekstraklasa SA zaproponowała PZPN-owi reformę rozgrywek. Jeśli jej propozycje zostaną przyjęte, sezon 2017/18 będzie rozegrany - tak, jak działo się to dotychczas - w systemie 37 kolejek z rundą zasadniczą i finałową - ale już bez podziału punktów. Oznaczałoby to, że do końcowej klasyfikacji zaliczany byłby pełny bilans drużyn z całego sezonu.

Przedstawiliśmy różnego rodzaju warianty związane z obecnym systemem i z ewentualną zmianą. Zdecydowaliśmy jako zarząd przekazać do PZPN-u rekomendację o modyfikacji systemu, o zniesieniu podziału punktów, który w pewien sposób był problemem dla środowiska i były zgłaszane pewne uwagi odnośnie jego sprawiedliwości - wyjaśnił prezes Ekstraklasy SA Dariusz Marzec.

Decyzja piłkarskiej centrali ma zapaść na najbliższym - czwartkowym - posiedzeniu zarządu PZPN.

Nowy sezon ekstraklasy wystartuje 14 lipca, a zakończy się - z uwagi na finały mistrzostw świata w Rosji - 19/20 maja przyszłego roku.

(e)