Premier Wielkiej Brytanii David Cameron oświadczył w Brukseli, że Anglia mogłaby zastąpić Katar w organizacji piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku. Dodał jednak, że trzeba dać czas tym, którzy prowadzą śledztwo w sprawie korupcji. Jak doniósł w ostatnich dniach brytyjski "Sunday Times", były prezes azjatyckiej federacji miał przekupić działacza FIFA z Afryki i byłego członka Komitetu Wykonawczego FIFA z Tahiti w zamian za poparcie kandydatury Kataru.

Pozwólmy, aby śledztwo toczyło się swoją drogą. Ale oczywiście Anglia jest ojczyzną piłki nożnej. Również wiele innych sportów wymyślono w Anglii: tenis, rugby, golf, narciarstwo, tenis stołowy, krykiet... - mówił Cameron na konferencji prasowej przywódców państw grupy G7. Tę wyliczankę przerwał Cameronowi w żartobliwy sposób prezydent USA Barack Obama, podkreślając, że baseball i koszykówka nie są jednak angielskimi wynalazkami.

Powstanie specjalny raport ze śledztwa

Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej kończy śledztwo w sprawie przyznania praw gospodarza mistrzostw świata w 2018 roku Rosji oraz cztery lata później Katarowi. Jak poinformowała FIFA, dochodzenie powinno zostać zamknięte do 9 czerwca. Około sześć tygodni później, a więc już po finale mundialu w Brazylii, do Izby Orzekającej Komisji Etycznej FIFA trafi specjalny raport.

5 milionów dolarów łapówki dla działacza z Afryki

Według brytyjskiej gazety "Sunday Times", były prezes azjatyckiej federacji Katarczyk Mohammed bin Hammam przekazał 5 milionów dolarów działaczom FIFA z Afryki w zamian za poparcie kandydatury jego kraju w staraniach o organizację MŚ w 2022 roku. Ponadto miał przekazać 350 tys. dolarów byłemu członkowi Komitetu Wykonawczego FIFA Reynaldowi Temariemu z Tahiti. Dziennik twierdzi, że posiada liczne dowody na korupcję, którymi są tysiące maili i innych dokumentów.

Głosowanie dotyczące wyboru organizatora MŚ 2022 odbyło się 2 grudnia 2010 roku w Zurychu. W decydującej rundzie Katar pokonał 14:8 Stany Zjednoczone. Wcześniej odpadły kandydatury Korei Południowej, Japonii i Australii. Tego samego dnia wybrano Rosję na gospodarza MŚ 2018. O organizację tego turnieju starały się ponadto: Anglia oraz wspólnie Hiszpania z Portugalią i Holandia z Belgią.

Po publikacji "Sunday Times" członek niezależnej komisji zarządzania FIFA Lord Goldsmith stwierdził, że jeśli potwierdzą się zarzuty korupcji, powinno dojść do powtórki głosowania dotyczącego organizatorów mistrzostw. W czwartek podobne zdanie wygłosił w wywiadzie dla "L'Equipe" prezydent UEFA Michel Platini.

(MRod)