Co najmniej 26 osób zginęło, a 40 zostało rannych podczas ataku sił libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego na zajmowane przez powstańców miasto Bengazi na wschodzie Libii - poinformowała Al-Dżazira. Libijski rząd wciąż zaprzecza jakoby prowadził jakiekolwiek działania militarne w lub wokół miasta.

Zobacz również:

Nie ma żadnych ataków na Bengazi. Jak zapowiadaliśmy, przestrzegamy zawieszenia broni i chcemy przybycia międzynarodowych obserwatorów - powiedział rzecznik rządu Musa Ibrahim. Rebelianci atakują natomiast wioski i miasta, usiłując wymusić zewnętrzną interwencję wojskową - dodał.

Ambasador Francji przy ONZ, Gerard Araud zapowiedział wczoraj wieczorem w wywiadzie dla BBC, że akcja militarna przeciw dyktatorowi Libii rozpocznie się dzisiaj, w kilka godzin po nadzwyczajnym szczycie Unia Europejska-Unia Afrykańska-Liga Arabska w sprawie Libii, który odbywa się w stolicy Francji.

Libia ogłosiła wczoraj jednostronne zawieszenie broni po przyjęciu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji w sprawie zamknięcia przestrzeni powietrznej nad tym krajem. Rezolucja de facto daje zielone światło interwencji militarnej w obronie ludności cywilnej w Libii.