Analizujemy dane dotyczące rzadkich przypadków zachorowań na zespół Guillaina-Barrego (GBS) po przyjęciu szczepionki przeciw Covid-19 firmy Johnson & Johnson - poinformowała Europejska Agencja Leków (EMA). GBS to rzadka choroba autoimmunologiczna dotykająca układ nerwowy.

Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zaktualizowała w poniedziałek swój opis szczepionki J&J, dodając do niego ostrzeżenie o sugerowanym przez badania zwiększonym ryzyku wystąpienia GBS przez 42 dni po przyjęciu preparatu.

W USA zgłoszono 100 przypadków GBS po zaszczepieniu substancją J&J. 95 osób wymagało hospitalizacji, jedna zmarła. W Stanach Zjednoczonych jednodawkową szczepionkę J&J podano ok. 12,8 mln osób.

W Unii Europejskiej do punktów szczepień dostarczono 18,6 mln dawek preparatu. EMA nie poinformowała o liczbie zgłoszeń dotyczących przypadków GBS po zaszczepieniu substancją J&J w Europie.

Brytyjski regulator leków MHRA ogłosił we wtorek, że również bada relacje między szczepionką J&J a GBS. Przekazał, że na razie przeprowadzone przez niego analizy nie potwierdzają związku między tymi szczepionkami a zwiększonym ryzykiem zachorowania na GBS.

Czym jest zespół Guillaina-Barrego?

Zespół Guillaina-Barrego (GBS) to rzadkie schorzenie autoimmunologiczne, prowadzące do zapalenia układu nerwowego na skutek reakcji układu odpornościowego. Objawia się najczęściej poczuciem słabości mięśni i bólem kończyn i pleców. Ok. 5 proc. przypadków kończy się śmiercią, zaś co piąty chory ma po jej przejściu problemy z poruszaniem się. Rocznie stwierdza się ok. 1-2 przypadków choroby na 100 tys. osób.

Najczęściej choroba atakuje osoby po infekcjach wirusowych, ale była już wcześniej powiązana z inną szczepionką, przeciwko świńskiej grypie w 1976 r.