"Mecz był twardy, mocny. To normalne, że są kontuzje. Poważniejsze urazy mają Eugen Polanski i Damien Perquis, ale mamy nadzieję, że wszystko będzie w porządku" - mówi dziennikarce RMF FM Małgorzacie Steckiewicz dyrektor polskiej kadry ds. kontaktów z mediami Tomasz Rząsa. Zdradza też, że po spotkaniu z Czechami z okazji urodzin Artura Sobiecha był tort i symboliczne piwo.

Małgorzata Steckiewicz: Było świętowanie po meczu?

Tomasz Rząsa: Była radość z korzystnego wyniku. Był tort dla Artura Sobiecha, który obchodził urodziny.

Dwudzieste drugie.

To młody chłopak. Pewnie miło by mu było zostać w turnieju dłużej - jak nam wszystkim - i zadebiutować.

A co z tym alkoholem? Podobno też się wczoraj symbolicznie pojawił.

Po piwie. Każdy zawodnik mógł wypić za zdrowie Artura Sobiecha.

Dzisiaj relaks o poranku?

Tak. Wszyscy zawodnicy byli wczoraj na kolacji z rodzinami, więc mogli dzisiaj dłużej odpocząć. Dopiero po południu zaczynamy ponownie zgrupowanie.

Jakieś kontuzje po wczorajszym meczu?

Są drobne urazy. Eugen Polanski, który zderzył się kolanami z przeciwnikiem, ma te kolana lekko spuchnięte. Zobaczymy dzisiaj, jaka jest reakcja, więc może będzie wszystko w porządku. Mamy taką nadzieję. Damien Perquis ma problemy z rozciętą nogą. Poza tym są drobne urazy innych zawodników. Mecz był rzeczywiście twardy i mocny, więc to normalne.

Kiedy zajmiecie się Czechami? Już dzisiaj?

Dzisiaj jeszcze nie. Dzisiaj jest otwarty trening dla kibiców - zapraszamy wszystkich na stadion Polonii Warszawa. Zaplanowaliśmy rozruch. Dla tych, którzy nie grali, oczywiście przewidziany jest mocniejszy trening. Jutro rozpoczynamy operację Czechy.

Bez względu na pogodę trening odbędzie się dzisiaj?

Tak, to jest trening otwarty dla kibiców, dla mediów. On jest również potwierdzony w UEFA. z Takich treningów nie można się wycofać.

Czy Ludovic Obraniak i trener Franciszek Smuda wyjaśnili sobie w szatni sytuację ze zmianą?

Tak. Wiadomo, że w trakcie meczu górę biorą emocje, ale były to sportowe emocje, choć nie wyglądało to najlepiej. Natomiast wszystko zostało wyjaśnione. Ludo przeprosił również selekcjonera za swoje zachowanie.

Czy jest duża Zagwostka w kadrze - Szczęsny czy Tytoń?

Na razie chyba wśród kibiców i mediów. My skoncentrowani byliśmy na meczu z Rosją. Dzisiaj odpoczywamy, a od jutra selekcjoner będzie się zastanawiał ze sztabem szkoleniowym nad kolejnym spotkaniem.

Kiedy zapadną decyzje kto wybiegnie w meczu z Czechami?

Jak wyklaruje się sytuacja z kontuzjami. Mamy nadzieję, że Eugen Polanski, który rozegrał dwa świetne spotkania na tym turnieju, będzie normalnie trenował i wybiegnie w podstawowej "11" na mecz z Czechami. Tyczy się to również Damiena Perquisa. Pewnie w ciągu dwóch, trzech dni selekcjoner podejmie decyzję.